Wielkopolskie podwórko w Brzeźnie i Borowie

W Gołąbka, Chłopca, Ceglorza, Idź sobie i Brzuchatego przed laty bawiły się dzieci na wielkopolskich podwórkach. – To były takie zabawy, w które dzieci grały na podwórku – wyliczanki, rymowanki, przyśpiewki.Postanowiliśmy przypomnieć je dzieciom, organizując dla nich warsztaty folklorystyczne – mówi Danuta Pydyńska, koordynatorka projektu „Wielkopolskie podwórko – warsztaty folklorystyczne dla dzieci”, realizowanego w Gminnym Ośrodku Kultury w Brzeźnie.

Na początku, jak zawsze, był pomysł, wynikający z przekonania, że kultura ludowa warta jest zainteresowania. Pomysł trudny do zrealizowania, bowiem gmina Krzymów, w którym działa brzeziński GOK, położona jest wprawdzie w Wielkopolsce, ale „Nasz teren jest bardzo niejednolity etnograficznie, bo znajdujemy się na styku różnych regionów i te zwyczaje się przenikają lub zupełnie zanikają. Mimo to chcieliśmy dotknąć kultury lokalnej, która kiedyś na naszym wielkopolskim podwórku miała miejsce. Dlatego do współpracy w projekcie zaprosiliśmy fachowców: etnografów, muzykologów, tancerzy – opowiada Danuta Pydyńska, specjalistka do spraw projektów kulturalnych GOK w Brzeźnie – i przede wszystkim zaprosiliśmy ponad dwadzieścioro dzieci ze szkół podstawowych gminy. Na realizację projektu GOK w Brzeźnie otrzymał grant Narodowego Centrum Kultury, z programu „EtnoPolska 2021”.

Pierwszego kwietnia 2021 r. ruszyły, jako pierwsze, warsztaty plastyczne. Wzięło w nich udział około 40 dzieci, poznających polskie stroje ludowe, których wizerunki udostępniła Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu. Warsztaty plastyczne wzbogacił wykład Elżbiety Barszcz, etnografki, dyrektorki Muzeum Okręgowego w Koninie. Dla dzieci poznających nazwy poszczególnych części garderoby, sprawdzających kolorystykę, największym zaskoczeniem była ich różnorodności. A także zauważenie, „że używane sto lat temu stroje nie zachwycały kolorystyką. Zwykle były to tuniki czy kaftaniki. Często była to garderoba, którą rodzeństwo nosiło jeden po drugim. Niektóre rzeczy były za duże, inne za małe. Chodziło nam o to, żeby dzieci poznały historię tego zagadnienia, i dzięki niej zaszczepić w nich zainteresowanie dawnymi czasami, żeby się nie wstydziły, bo często młodemu pokoleniu się wydaje, że kultura ludowa jest niewarta zainteresowania, niemodna i nudna” – mówi Danuta Pydyńska. Już po warsztatach dzieciaki pisały (w specjalnych ankietach) m.in. „dowiedziałam się że jest dużo ludowych strojów; każdy strój jest inny zależy od miejsca; były bardzo kolorowe; są w różnych zakątkach Polski; dowiedziałam się ile jest warstw w tych sukniach i nazwy ludowych sukien; w różne uroczystości ubierało się stroje ludowe; nauczyłam się ich nazw i wyglądów; robi je się z różnych materiałów; nauczyłam się o strojach ludowych i wszystkie mi się podobały, ale ładniejszy jest krakowski (pisownia oryginalna).

W części praktycznej uczestnicy projektowali ludowy strój dziecięcy, w którym kolejna grupa, biorąca udział w warsztatach tanecznych i wokalnych, mogłaby się zaprezentować. Tę część warsztatów poprowadziła Marlena Hewitt, miejscowa artystka.

Druga odsłona projektu to warsztaty wokalne, będące punktem wyjścia do poznania regionalnych przyśpiewek. Krzysztof Pydyński, który jest muzykiem i muzykologiem, uczył dzieci przyśpiewek i piosenek do konkretnych tańców. Przy okazji bardzo dużo opowiadał o gwarze, sposobie wypowiadania się, o zwyczajach i o instrumentarium kapel, które funkcjonowały w Wielkopolsce. Z tą częścią projektu mocno związane były warsztaty taneczne, które prowadził Piotr Kulka, choreograf, tancerz, kierownik artystyczny Zespołu Folklorystycznego Wielkopolanie. Jak czytamy w tygodniku „Przegląd Koniński” (nr 40 z 5-11 października 2021): „Uczył tę samą grupę śpiewającą konkretnych kroków tanecznych i choreografii na podstawie pięciu tańców z regionu Wielkopolski: Gołąbka, Chłopca, Ceglorza, Idź sobie i Brzuchatego. To były takie zabawy, w które dzieci grały na podwórku – były wyliczanki, rymowanki, przyśpiewki. Choreografia była ogromnym przedsięwzięciem. Nauczenie dzieci wszystkiego w przeciągu trzech spotkań, graniczyła niemalże z cudem”. W trakcie warsztatów okazało się, że kompilacja tańców wymaga konkretnego muzycznego podkładu. – Z pomocą przyszła nam Państwowa Szkoła Muzyczna I i II stopnia w Koninie i nagraliśmy muzykę specjalnie zaaranżowaną przez Stanisława Horbika, kierownika muzycznego Zespołu Folklorystycznego „Wielkopolanie”, który akompaniował naszym dzieciom podczas warsztatów tanecznych. Chodziło nam o konkretne instrumentarium kapeli wielkopolskiej, czyli dwoje skrzypiec, klarnet i kontrabas. Tę muzykę nagrali dla nas w ekspresowym tempie: Katarzyna Łapaj (skrzypce), Mirosław Grzanka (skrzypce), Krzysztof Pydyński (klarnet) i Paweł Jankowski (kontrabas). W ten sposób do projektu zaangażowane zostały kolejne osoby nieprzewidziane w nim wcześniej – mówi Danuta Pydyńska.

Oddajmy głos dzieciakom, uczestniczkom (bo w większości były to dziewczynki, tylko jeden chłopak): dowiedziałam się bardzo dużo czyli jak wypowiadano się dawniej, jak piękne i wyrażające emocje są tańce ludowe; taniec ludowy i śpiew może być tak fajny; nauczyłam się jakie słowa używali nasi przodkowie (pisownia oryginalna).

Zgodnie z założeniami projektu wypracowany podczas warsztatów układ taneczno-wokalny został zarejestrowany w gospodarstwie agroturystycznym Zagroda Borowo, prowadzonym przez Jadwigę i Wojciecha Brylów. Ta Zagroda to rodzaj skansenu, w którym właściciele kultywują tradycję regionalną, gromadząc jej pozostałości kultury materialnej i udostępniając miejsce także na potrzeby lokalnych inicjatyw o charakterze ludowym. Tym razem Zagroda stała się 25 września tłem do utrwalenia układu choreograficznego, przygotowanego wcześniej na podstawie dziecięcych tańców, przyśpiewek i zabaw wielkopolskich, w strojach zaprojektowanych przez uczestników grupy plastycznej. Film już jest do zobaczenia na YouTube https://youtu.be/PAEjmidz06A a także na stronie www.krzymow.pl i na facebookowym profilu Gminnego Ośrodka Kultury w Brzeźnie. Dodajmy, że realizatorem zdjęć i montażu filmu jest Zdzisław Siwik a realizatorami dźwięku Marcin Kosmowski i Krzysztof Kędziora.

– Efekty projektu są imponujące. Osiągnęliśmy wszystkie cele, które sobie założyliśmy – mówi Danuta Pydyńska – a pomogło nam w tym Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, które w ramach programu Narodowego Centrum Kultury „EtnoPolska 2021” dofinansowało nasz projekt. Dokumentację fotograficzną całego projektu zrobił Kasjan Farbisz; fotorelację tę będzie można oglądać w GOK-u. Jak zawsze, nieoceniona przy projekcie była też pomoc rodziców naszych uczestników.

Warto podkreślić, że w tym roku Gminny Ośrodek Kultury w Brzeźnie obchodzi 10-lecie działalności. I między innymi tym projektem podsumował dekadę swojej pracy dla mieszkańców gminy Krzymów.

I jeszcze jedno – powstały podczas realizacji projektu zespół taneczny okazał się być dobrą podstawą do zorganizowania w Brzeźnie dziecięcego zespołu ludowego. Grupa folklorystyczna „zaliczyła” już pierwsze udane występy, pomimo, że kilka miesięcy wcześniej dzieci niejednoznacznie mówiły (w badaniach ankietowych) na temat chęci przynależności do zespołu ludowego. Grupa wystąpiła na dożynkach gminno-parafialnych w Kałku, pięknie zaprezentowała się podczas Festiwalu Kultury Ludowej „W stronę tradycji” w Kramsku i na innych imprezach ludowych. Słowem – jak zakładali organizatorzy projektu „Wielkopolskie podwórko – warsztaty folklorystyczne dla dzieci” – kultura ludowa warta jest zainteresowania!

Tekst: Andrzej Dusza

Zdjęcia: Kasjan Farbisz

OdpowiedzPrzekaż dalej