Flety na wagę złota

– Czy może być coś lepszego od fletu? Może, cztery flety! Tak twierdzi Andrzej Majewski, animator koncertów z cyklu Muzyka w Ratuszu – Prezydent Konina zaprasza. I zaprosił: Polski Kwartet Fletowy.

Z całą pewnością to był koncert szczególny, wręcz niepowtarzalny, bowiem tego typu skład instrumentalny to rzadkość nawet w środowisku muzycznym. Robert Nalewajka, Marcin Stawiszyński, Marcin Kamiński i Tomasz Kiniorski – utalentowani fleciści zaprezentowali (25 marca 2017 r.) konińskim melomanom całe bogactwo brzmienia i ekspresji fletów poprzecznych w aranżacji na fletowy kwartet. Ich interpretacja „muzycznych przebojów” pokazała, że flet poprzeczny naprawdę może być instrumentem na wagę złota (zwłaszcza kiedy jest złocony 18 karatowym kruszcem, jak ten, którego posiadaczem jest Robert Nalewajka).

Polski Kwartet Fletowy to efekt muzycznych znajomości, fascynacji i pasji czterech artystów, absolwentów Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie oraz Staatliche Hochschule für Musik und Darstellende Kunst w Stuttgarcie. – Jest też odpowiedzią na rosnące zainteresowanie rynku muzycznego fletem poprzecznym i próbą ukazania jego piękna przy wykorzystaniu całego dostępnego wachlarza instrumentów tej rodziny: od fletu piccolo, przez flet altowy do fletu basowego – anonsował ich Andrzej Majewski. Członkowie Kwartetu to laureaci licznych nagród na konkursach solowych i kameralnych, współpracujący z czołowymi polskimi orkiestrami symfonicznymi i kameralnymi.

Robert Nalewajka jest solistą Orkiestry Teatru Wielkiego Opery Narodowej, członkiem zespołu Camerata Vistula i Warszawskiego Kwintetu Dętego Da Camera. Na stałe współpracuje z Orkiestrą Sinfonia Varsovia, Orkiestrą Filharmonii Narodowej, Polską Orkiestrą Radiową oraz orkiestrami Sinfonietta Cracovia i Leopoldinum. Współpracował z takimi dyrygentami jak: sir Yehudi Menuhin, Krzysztof Penderecki, Marc Minkowski, Charles Dutoit, Valery Gergeev, Jerzy Semkow, Jerzy Maksymiuk, Jacek Kasprzyk, Grzegorz Nowak, Jan Krenz.

Marcin Kamiński w 1995 roku wygrał konkurs na stanowisko flecisty w orkiestrze Sinfonia Varsovia, z którą na stałe współpracuje. W latach 1996-2013 był pierwszym flecistą w Orkiestrze Polskiego Radia w Warszawie a od 2009 roku jest flecista Orkiestry Teatru Wielkiego Opery Narodowej. Jako pedagog pracuje w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych im. F. Chopina w Warszawie.

Marcin Stawiszyński w latach 2006-2008 pierwszy flecista Opery i Filharmonii Podlaskiej, 2008-2009 Sinfonii Iuventus a od grudnia 2009 flecista piccolo w Operze Narodowej w Warszawie. Współpracuje także z Polską Orkiestrą Radiową, orkiestrami: Sinfonia Varsovia oraz Sinfonietta Cracovia.

Tomasz Kiniorski występuje jako solista i kameralista. Współpracuje z Polską Orkiestrą Radiową, Alfred Hause Tango Orchester, Orkiestrą Festiwalową Probaltica, z zespołem Camerata Constanza, z warszawskimi teatrami dramatycznymi. Jako muzyk sesyjny bierze udział w nagraniach muzyki filmowej i teatralnej. Z zamiłowania komponuje, aranżuje oraz realizuje nagrania. Prowadzi klasę fletu w Szkole Muzycznej w Konstancinie.

Zespół w Koninie wykonał atrakcyjny program, złożony z prawdziwych „muzycznych przebojów”, wśród których usłyszeliśmy słynną uwerturę do opery „Wesele Figara” Mozarta, a także „Badinerie” z II Suity orkiestrowej h-moll Bacha. Zabrzmiało również rozsławione niegdyś w popularnym teledysku „Rondo Russo” Mercadantego oraz sławny Kaprys nr 24 Paganiniego. Była też suita z baletu „Dziadek do orzechów” Czajkowskiego, Divertimento G-dur KV 136 Mozarta i Toccata Gigouta. Wszystkie te kompozycje opracowane zostały specjalnie z myślą o niezwykłej obsadzie czterech fletów poprzecznych. Dodatkowo musimy zauważyć, że trzy utwory: „Badinerie”, „Rondo Russo” i Kaprys nr 24 zostały zaaranżowane przez Mariusza Bulicza, który w utworach mistrzów klasyki znalazł pokłady choćby… góralszczyzny i swingu. Jak to zabrzmiało? Znakomicie, zwłaszcza że muzycy potrafili się tymi brzmieniami bawić, fantastycznie muzyczny dowcip przekazując publiczności. A publiczność odwdzięczyła się brawami, „zmuszając” flecistów do wykonania bisu: „Lot trzmiela” Rimskiego-Korsakowa.

Mistrzowie fletu poprzecznego zanim wystąpili na ratuszowej scenie, przeprowadzili warsztaty z adeptami fletu w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Koninie. Na ich koniec zagrała… orkiestra złożona z 25 flecistów! Kilka godzin później, już w Ratuszu, koncert Polskiego Kwartetu Fletowego poprzedził występ konińskiego kwintetu fletowego, złożonego z uczennic PSM I i II stopnia. Michalina Hamiga, Weronika Wieczorkiewicz, Julia Trocha, Joanna Czerny i Nikola Beerkens wykonały dwa utwory. Pierwszy to „Wysłuchaj, Stwórco Niebios…”, kompozycja islandzkiego kompozytora Porkella Sigurbjörnssona, który w latach 70. XX wieku przekształcił tekst średniowiecznej (z 1208 r.) pieśni „Heyr himna samior” (Usłysz, kowalu niebios), napisanej przez islandzkiego wodza Kollbeii Tumasona, w hymn religijny. Drugą kompozycją była uwertura do opery „Wilhelm Tell” Gioacchino Rossiniego. Bez wątpienia dziewczyny błysnęły talentem. Dodajmy, że młode flecistki pracują pod kierunkiem Ewy Majewskiej.

Andrzej Dusza

andrzej.dusza@gazeta.pl